Takie z sesji ;d -> Czwartowe.
~**~
Haha normlanie tyle się uśmiałam przez te dwa dni (czyt. środa i czwartek) że masakra :D
Mój biedny stolik ! :(
alee ciiii. nic się nie stało ;d
Damy rade noo.
~**~
Pragnę wam przedstawić środową rozmowę moją i Pauliny :
Strych 20/01/2010 Środa.
Marlena ' Patrz stara jakie nietoperze '
Paulina ' Głupku to są motyle one śpią xd '
Marlena ' Ahaaa, ale wyglądają jak nietoperze :D
Śmiech.
Przenosimy rzeczy.
Paulina ' Ja nie chce nic mówić ale to jest chyba Ul ! '
Ja ' Nie to pewnie kawałek deski '
Paulina ' ...ale to ma dziury '
Marlena ' yyyy.... '
Paulina ' A może to jest wiesz co !? '
Marlena ' coo? '
Paulina ' To takie ze słonecznika xd '
Marlena ' A no może '
Paulina ' Dobra, weźmy kija '
Marlena ' Daj ja to zrobie '
Marlena dotyka kijem' tego czegoś'
Śmiech. xd
Paulina ' Haha wiesz jaką miałaś mine...xd '
Marlena ' Aaa ci ! '
Paulina ' Dzwonimy po Ule '
Marlena ' Ok '
Dzwoni Paulina.
Paulina ' Co ten cieć robi, że nie odbiera <wnerw> '
Ula oddzwania.
Dźwięk telefonu = strach Pauliny xd = lekki skok wzwyż
Śmiech. xd
Marlena ' Zadzwonie po tate xd '
Paulina ' Dobra '
Dzwonie.
Przychodzi Grzesiu xd
Marlena ' Tato co to jest ? '
Tata ' To jest Ul '
Panika xd
Marlena ' Ale tato te osy nam tu nie wylecą ? '
Tata ' Nie, jeżeli są to śpią, a nawet jakby wyleciały to będą ogłupiałe '
Marlena ' Przysięgasz ? '
Tata ' Nie przysięgam ' xd
Marlena 'Aha okej :) '
Grzesiu wraca do domu.
Siedzimy.
Coś tam gadamy.
Paulina ' Ale masz gniazdo na głowie '
Marlena ' Coooo !? '
Paulina ' Nie, nie takie gniazdo.Takie z włosów xd '
Marlena (w myślach) ' Bardzo śmieszne...'
Tak mniej więcej wyglądała nasza rozmowa :D
Czwartowych wydarzeń i rozmów nie będę opisywac bo mogłaby się na mnie Paulinka obrazić :*
...a tego przecież nie chciałabym Bosssie mój :D :***