Dzieciństwo
Beztroskiego czasu kupa.
Na trzepaku zabawy,
Nadmuchane żaby.
Piłki kopanie, w klasy granie,
Na gumie skakanie.
Jabłek zrywanie,
Przed sąsiadem uciekanie.
W wojnę zabawy
Błogo czas zmarnowany.
Obdarte kolano, guz na czole,
Wybity palec, śliwka w oczodole.
Szkoda, że to już minęło.
W wspomnieniach jedynie powraca,
Ten czas niezapomniany.