'Nóż'
Otwierając nóż w kieszeni
popychasz złoczyńca na piach.
Jak on smiał to uczynić
budząc na twarzach ludzi strach?!
Kopiesz go i depczesz
zarzucając grzechy i grzeszki.
Rozładowujesz frustracje
wymieniając jego życiowe porażki.
Jeszcze jedno, dwa, trzy uderzenia
i bez ducha pada na twarz.
Okrzyk radości. Lecz, czy jeszcze nie wiesz,
że w tym zwycięstwie zostałeś sam?!
Rozglądasz się dookoła;
pustka i ciszy zasłona.
Bez oklasków, wiwatów czy braw
niespodziewana złoczyńcy obrona.
Zdezorientowany przecierasz oczy,
opada krótka chwały potęga.
Wspomnienie cichych słów tłumu:
zło dobrem zwyciężaj...