Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
bardzo, bardzo źle..
wszystkiego się odechciewa :c
wszystko jest zdecydowanie za trudne. i bez sensu. :c
HELP