Dopiero co weszłam do liceum z przerażonymi oczami, z myślą co mnie czeka co poczne dalej, wychodzę z niego za 8 miesiecy i nadal nie wiem co począć, ten czas bardzo szybko leci, chyba za szybko.. Przez ten okres bardzo się zmieniłam, czy na lepsze? czy gorsze? nie wiem, nie umiem tego ocenić, ale chyba na pewne rzeczy patrze "dojrzalej " z dystansem chyba dojrzałam przez te prawie trzy lata, zobaczyłam jacy potafią być ludzie, jak potrafią ranić i sprawiać radości.
Ludzie których uważaliśmy, za niezastąpiąnych zranili nas, odbierali szczęście, zaufanie.. i już wtedy nic nie jest takie samo, jak wcześniej, ani rozmowa, ani stosunek, wszystko runęło jak domek z kart.. przez jeden incydent, czy było warto? Nie, ale czasu już się nie cofnie. Trzeba żyć dalej, przecież życie jest tylko jedno.
" Wiem tylko, że wszystko się zmienia, coś jest, a później tego nie ma. "