Kiedyś byłam inna. Traktowałam ludzi tak jak oni mnie. Byłam silna. Obojętna wobec innych. Nie interesowała mnie opinia innych. Nie szukałam miłości jak inni. Nie chciałam być szczęśliwa na siłę. Twierdziłam że nigdy się już nie zakocham. Aż tu buuuum! Pojawił się ktoś kto sprawił że znów wiem jak to jest być szczęśliwym,kochanym. Jeden człowiek. Jedno serce. Jedna dusza a sprawia tyle radości. Jedno przypadkowe spotkanie zmieniło moje marne, szare życie. Tak bardzo bym chciała, aby czas stanął w miejscu...