photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 CZERWCA 2020

Pół roku

W ostatnim czasie dopuszczam do siebie tylko smutek. W przeróżnej postaci, w przeróżnych treściach. Bywam dla siebie surowsza niż zwykle. Czuje jakby moje zmysły wtedy się zaostrzały, jakby smutek był najprawdziwszą, najszczerszą, najnieskazitelniejszą panierką na każdego rodzaju informacjach. Wszystko co przeszyte szczęściem, radością jest dla mnie złudne i sztuczne. Boje się cieszyć. Ostatnio się cieszyłam, naprawdę, czułam jakby wszystko szło po mojej myśli, a wtedy doszedł głos największego krytyka, największego realisty i nie tyle co sprowadził mnie do ziemi, a raczej przygwoździł mnie do niej. Chwilowa radość, tylko spotęgowała moje wcześniejsze obawy. Obawiałam się powtórzenia czasu zastoju, czasu wszechobecnej oceny i mojej dziecięcej jeszcze bezradności. Ubolewam nad tym, że nad sobą ubolewam, choć gdybym tego nie robiła, czułabym, że sobie na to przyzwalam. Minęło dokładnie pół roku, od naszej ostatniej wymiany wiadomości. I zastanawiam się czy to przypadek sprawił, że zabrałam się za wpis dokładnie dzisiaj. Zapewne przypadek i doza moich świadomych uczuć, po całym dniu zechciały dać sobie upust. Minęło pół roku, widzę delikatne postępy. Z maniakalnego sprawdzania jego istnienia na portalu randkowym i poprzez inne portale społecznościowe, ograniczyłam się tylko do chwilowego chlipania w podukszę (parę miesięcy temu moje lamenty rozciągały się godzinami), obdarowywanie się złudną nadzieją, wchodząc na czaty i pytając o jego imię (tak, wiem..) i gapiąc się na jego zdjęcia z tym samym utęsknieniem jak w najczulsze dni, naszych wymian korespondencyjnych. Wiem, że wróci, tkwię w przekonaniu, że będzie dane nam jeszcze ze sobą porozmawiać. Nie wiem tylko, czy temu wszystkiego będzie jeszcze towarzyszyła otoczka moich uczuć. Bez znaczenia.

Komentarze

~relativities jejku :( też nie umiem się cieszyć, wydaje mi się to trochę oszustwem... zaślepieniem. I ciągle myślę o byłym, jaram się każdym jego wyświetleniem mojej relacji, jego życzeniami, nawet jego komentarze gdzieś na grupie facebookowej próbuję analizować, żeby coś z tego wyciągnąć dla siebie... a w sumie już od roku nie jesteśmy razem
04/07/2020 14:18:56