photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2019

Czuję ogromną złość, ale tym razem nieprzeplataną z bezsilnością. Odezwał się, przez pierwsze dni wszystko szło w dobrym kierunku, oboje pisaliśmy jak się za sobą nawzajem stęskniliśmy, był dla mnie bardzo słodki.. ale przez to też, zauważyłam w nim dużą zmianę, zaczął zachowywać się pod moje dyktando. Stał się otwarty pod kontem seksualnym, wcześniej bardzo stronił od tego. Czasami czuje jakbyśmy zamienili się stronami, ja byłam mężczyzną-tym dupkiem, który każe na siebie czekać i który nakłania, zwabia w celu zaspokojenia seksualnego.. a on, ta wrażliwa mniejsza istota, która zaangażowała się emocjonalnie, przywiązała i jest w stanie się poddać temu większemu, byleby jej nie zostawił.

W sobotę byłam we Wrocławiu z bratem, zwiedziliśmy galerię, dobraliśmy bratu ubranie, odwiedziliśmy dwie restauracje, pojeździliśmy wspólnie hulajnogą.. cudowny czas. Jak wracaliśmy, napisał do mnie Aa. z wyrzutami, że się do niego nie odzywałam. Starałam się go udobruchać, a wtedy on wysłał mi screena jak pisał do koleżanki w sposób żartobliwy czy byłoby zdradą jakby pocałowała swoją siostrę od niego. Później bezpośrednio napisał mi, że wciąż korzysta z tindera a dzisiaj wysłał mi mema na, którym było widać jak pisał z jakąś kolejną dziewczyną. Chce żebym czuła się zazdrosna, rozwalił mnie dzisiaj całkiem. Czuję dużą złość, nie dlatego, że ma koleżanki, ale dlatego, że tak się z tym afiszuje. Zastanawiam się jakimi pobudkami się kieruje.. zwalcza w ten sposób kompleksy i pokazuje mi, że ma powodzenie czy... lubi robić mi na złość. A może to i to.

Najchętniej bym go zostawiła, ale wiem, że by mi go brakowało.

Komentarze

boyeater trochę to niedojrzałe zachowanie z jego strony.. tak mi się wydaje
11/09/2019 23:31:12