A ona była inna osoba gdy jeszcze go nie znała. Smutna. Bez wiary. I tylko marzenia miała w głowie. Chciała zaznac miłość. Taka prawidziwa miłość, która znadarza sie tylko w snach, tylko w bajakch i tylko w filmach. Jako dziecko przeciesz wychowała sie na Kopciuszku, którego ocalił Książe, piekny Książe. Śpiąca Kulewam Śnieszka? ta sama bajka.. troche inaczej opowiedziana. Ale wszystki o miłości. Wieć tylko marzyła o pieknej miłości, ale nie wierzyła. Nawet sie bała gdy go poznała. Nie zaufała. Odpychała. Ale on nie dał za wygrana, nie zostawił jej. Bo wiedział, bo czuł, że ona z czyms sie zmaga. Że ona ma źle. Pokochał ją odrazu, od pierwszego wejrzenia. Zdawał sobie sprawe, że ona go nie kocha, ale miał nadzieję, że z czasem go pokocha. Starał sie nie tracic nadzieji. Czasem było mu ciężko. Gdy ona go odpychała, gdy ona mówiła, że traktuje go jak przyjaciela. Tak naprawde ona czuła coś wiecej, ale sie bała. Bała się, że to tylko bajkowy sen. Że marzenia sie nie spełniaja. Ale jej senne marzenie sie spełniło. Z czasem pokochała go bardzo. Z czasme oddała mu serce. I szczęscie połaczyłoich. Ona otworzyła sie na wszystko co życie zechciało jej dawać. Chodziła weselsza. Już nie była szara myszką. Zmieniła się. Wszyscy to zauważyli, rodzice i przyjaciele. Byli zaskoczeni. Inna dziewczyna- tak mówili. On cieszył sie, że może jej pomóc i ze może z nia byc. Kochał ja z całego serduszka, pokochał jeszcze bardziej ta szczesliwa i radosna dziewczyna. A ona wreszcie uwierzyła w bajkowa miłośći. Mówiła o niej innym.. oni nie wierzyli. Byli zgodna para. Duzo mowili o swoim uczuciu, duzo rozmawiali, a ich zwiazek opierał sie na spontanicznoći. Nic nie planowali. Też sie nie kłócili, no.. może czasem róznica zdań. Ale ich uczucie było mocne i silne, przetrwało proby, przetrwalo rozłaki. Szczesliwa miłośc ich połaczyła. I nie rozłaczyła i nie rozłaczy.