Jestem zbyt słaba,zbyt krucha,zbyt naiwna by udawać przed samą sobą. Wmawiać sobie coś co jest kłamstwem.Mówić ,że potrafię...Chodź tak nie jest. Boje sie prawdy,więc spycham niektóre myśli do podświadomości. A one za wszelką cenę próbują sie wydostać...Auć-.-
I znowu tak od sonieli do sonieli.... Nareszcie się wyśpię :D
Jakie to życie jest......hyh..No właśnie ;> dziwne i nieprzewidywalne
Czepiaczkowo:*