Fnuggen :)

LoL, nie widzę sensu żeby opowiadać to co się działo w tygodniu, bo nic takiego ciekawego nie było xD 

oprócz chłopaków z klasy co śpiewali Gangnam Style i do tego tańczyli xD szkoda że nie nagrałam xD 

Więc.. W środę byłam u panny z góry :D 

Oczywiście do stajni bus się spoźnił na terminalu i musiałam czekać ponad 15 min -.- potem jak dojechałam to musiałam iść z 1 km do stajni od przystanku. Tsaaa, uroki Norwegii.. 

Jak doszłam to na 'ujeżdżalni' to tam córki właścicielki próbowały nowego kucyka którego wypożyczyli.. 

Chwile popaczyłam i poszłam posprzątać boks. Co prawda jeden, ale zajęło mi to ponad godzinę, 4 taczki gówna i sików :D hehe, M. mówiła mi że nic nie robiła bo wiedziała że przyjdę xd 

Potem konie z łąki, do czyszczenia, a Heidi do osobnego boksu. 

Nie ma to jak pchanie się na mnie dupą kiedy czyszczę tylne kopyta xD 

Potem na 'ujeżdżalnie'. Stęp-spoko. Kłus- zamulała, jak Lynni.. Galop- trzeba popracować. 

Jedna próba i dałam sobie spokój. Wkońcu to pierwsza jazda. Ale dobra tam xd 

Jutro pewnie znowu do nich. Po szkole, i potem popołudniu :) 

Teraz spadam dokończyć loda, myć się i spać <3 

Jeszcze trzeba zobaczyć czy nie ma lekcji -.-

bye! :*