Oi ! [zwaliło mi notke :< ]
a to Polska Walcząca z 'Zośki i Parasola'
nei dałąm komentować poprzedniej, bom zua.
teraz też, lecz czego to nei powiem, bo wstyd.
nadal jest mi smutno, po śmierci Bronka Lota, Maciusia i przede wszystkim Zośki. z najulubieńszych pozostali tylko bracia Morro oraz Bonawentura.
[*]
Jaka szkoda, że mam tylko siedemnaście lat,
że mnie nei chce brać na serio caluteńki świat...
Hej, ksieżycu- poczciwino, powiedz, czy ty wiesz,
czy ta jedna, wymarzona śmiać się będzie też?
Poradź- tylu zrozpaczonych widywałeś już,
może posłac jej wyznanie, może bukiet róż?
Cóż ja pocznę, nieszczęśliwy, jakieś szanse mam
w sercu choćby i najszerszym najpiękniejszej z dam?
Och, każdy się chociaż trochę na tych sprawach zna,
a ja jestem tak niewinny i czysty jak łza!
Gdy chciałęm niepostrzeżenie dotknąć się jej rąk,
tak mi serce w piersiach tłukło, że ażem się zląkł...
hej, ksieżycu- poczciwino, wiem, jakiś ty drań,
powiedz mi, jak postępować w stosunku do pań?
ku chwale twórczości Bonawentury.