Oi!
na nowo, bo tak szaro.
mam trochę pracy dziś.
a i na książeczke chcę sporo czasu wygospodarować.
więc no... komentarze to później trochę.
pamiętam, ruszały się firanki
i wszystko w okół.
w zasadzie nieruchomo stały
tylko okna i drzwi.
że niby tematycznie.