O sobie: z zasady nie pijam na trzeźwo, lecz nawet zasady są zmienne. nie kalam się myślą zbereźną, z reguły nie sypiam bezsennie. nie piszę o ciężkich porankach, bo poukładane mam plany, a nie jest to przecież sielanka dopóki na nogi nie wstanę. każdy plan można zmienić, lecz wolę życie bez planu. jak tylko odkurzę mieszkanie, zdobędę mury Libanu. w spokojnym brzęku butelek, odnajdę spełnione nadzieje