Anna & Nawis

Lubie patrzeć na to zdjęcie. 

Ktoś kiedyś miał racje mówiąc, że z koni nie można się wyleczyć.

Dawno zostawiłam serce w tych cztero kopytnych stworzeniach, na krótką chwilę zapominając o tym. 

Przypomniały się same o sobie, tak poprostu. Teraz biorę się za realizacje swoich marzeń.

Czy będzie łatwo ? 

Oczywiście, że nie. 

Czy będzie warto 

Oczywiście że tak ! 

Może kiedyś, może zaraz?

Może warto zrobić coś o czym strach nawet myśleć ?

Może trzeba cierpliwie poczekać ?

A może jednak iść za głosem serca?

Tylko dlaczego ten głos jest taki cichy...

Realizując swoje cele ciężkoj est  iść na przód mając kule u nogi. 

Potrzebuje skrzydeł pod rękami a nie kilogramów przy kostkach. 

Z obciążeniem pójdę na dno, ze skrzydłami  polecę w górę.

Tylko dlaczego nie potrafię wybrać co będzie dla mnie lepsze?

Dlaczego nikt nie da mi gwarancji jakości skrzydeł, czy aby na pewno polecę wysoko i daleko ? A może bezpieczniej trzymać się ziemi.....