"Ona i on, znowu przeciwko sobie
Zdrowi na ciele, ale ich dusze w żałobie
Jutro znowu zaczną budować od zera
Światło w tunelu, nadzieja ostatnia umiera
Schowane płacze w kącie ze szklistym wzrokiem, ono
Wierzy że gdyby było lepsze, to by go już nie krzywdzono
Nadzieja jeszcze iskrzy, trzymana w małych dłoniach
Nienawiść chce ją zniszczyć, nie pozwólcie jej pokonać"