Z Kingą byłem już około 3-4 miesięcy... była niska i szczupła, często wieczorami piliśmy wino i uprawialiśmy dobry seks... Kinga miała syna a jej cipeczka nie była ciasna tak jakbym tego chciał... często przy grze wstępnej lizałem jej drugą dziurkę... nigdy jej to nie przeszkadzało i z chęcią wypinała swój tyłeczek...gdy tylko chciałem włożyć jej tylko palce to słyszałem: EJJJJ... NIE LUBIE... nie było opcji, żeby ją do tego przekonać, postanowiliśmy się wybrać na weekend w góry... jej syn został w domu z dziadkami, a my po przyjeździe na miejsce od razu wskoczyliśmy do łóżka potem wspólny prysznic itp... że był to piątek udaliśmy się na imprezę...Kinga miała fajne piersi które lubiła uwydatniać...jej nóżki tez były zgrabne dlatego i tego dnia ubrała krótką mini...pojechaliśmy na dyskotekę.. Kinga wypiła kilka drinków co spowodowało że stała się bardziej śmiała...lubiła kręcić tyłkiem tak mocno że nie raz było widać jej koronkowe stringi... Kinga piła coraz więcej a głowy nie miała za mocnej...więc jeszcze przed północą wróciliśmy do pokoju...taka okazja może sie nie powtórzyć... postanowiłęm że upije ją a ona pójdzie słodko spać...zrobiłem nam po drinku... mnie słabszego jej mocniejszego... Kinga zdjęła spódniczkę i bluzeczkę... miała pas do pończoch na siebie pończoszki stanik i majtki...ja leżałem w samych bokserkach a ona już mocnopodpita masowała mi penisa...rozebrałem się do naga a ona robiła mi loda...pomagałem jej ruszać głową żeby szybciej zesłabła... powiedziałem jej że wygląda słabo i że dokończymy rano... przytaknęła mi i położyła się koło mnie... zdjęła staniki dopijając drinka widziałem jak słabnie...pi kilku minutach zasnęła mi na ramieniu...dałem jej z pół godziny aby zapadła w głębszy sen po czym odwróciłem ją na lewy bok, rozpaliłem światło, zabrałem żel i patrząc na jej tyłek zacząłem się masturbować...masowałem jej piersi a ona była jak kamień... spała jak zabita... nałożyłem więcej żelu na penisa odwróciłem się do niej, ściągnąłem jej majteczki do kolan i włożyłem penisa w cipkę... dla pewności że śpi... powierciła się troszkę ale spała dalej....podniosłem jej kolana ku jej piersią...była w idealnej pozycji do analu...posmarowałem jej dziurkę żelem.. nałożyłem też dużo na penisa...i powoli wkładałem jej penisa w tyłek....to nie było takie proste... jej dziurka chyba nigdy nie był ruszana...dopiero po trzeciej poprawce moja główka była w jej pupci...potem już było tylko łatwiej...delikatnymi ruchami posuwałem penisa jeszcze głębiej...kiedy moje podbrzusze dobiło do jej pośladków a mój penis był już cały w środku Kinga sie poruszyła...zostałem bez ruchu... ale ona dalej spała... moje ruchy stały się bardziej stanowcze i pewniejsze nie wiem jak to możliwe ale jej sutki stały się sterczące...a trzymając rękę na jej cipce czułem soczki...chciałem jej też dać więcej radości mimo tego że spała...więc włożyłem w jej cipkę tubkę z żelem...penetrując jej tyłek czułem przez ściankę tubkę...musiałem ją trzymać bo ciągle wypełzała na zewnątrz...coraz intensywniej ruszałem biodrami i patrzyłem na jej falujące piersi...jej tyłek był ciasny... a ja po może 20 minutach mocnych ruchów zacząłem dochodzić...moja sperma zalała jej pupę...przy każdym strzale trzymałem penisa jak najgłębiej...wyciągnąłem penisa i tubkę z żelem...ubrałem jej majtki i wskoczyłem pod prysznic...wytarłem jej pupę bo trochę spermy się wydostało na zewnątrz...zasnąłem a rano jak wstałem ona była w łazience...zapytałem jej czy wszystko ok... a ona że tak tylko że jakoś ja dupa boli:)