photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MAJA 2016

Był to kolejny słoneczny dzień a ja udałem się rowerem na taki nasz miastowy duuuży plac zabaw ... jako że miałem tam dużo znajomości siedziałem tam praktycznie codziennie. Tego dnia spotkałem ją... była to Basia... dziewczyna w dość krótkiej mini w żółtej bluzeczce z dekoltem, miała czarne włosy do ramion, kocie spojrzenie... pchała wózek ze swoim może 2 letnim synkiem... nie powiem, bo ta dziewczyna od razu mnie pociągała... już tego dnia miałem ochotę na baraszki z nią... podszedłem do niej i się przywitałem... było to dość łatwe, bo stała z moimi znajomymi...po krótkiej rozmowie dowiedziałem się że się przeprowadziła 2 miesiące temu z Mikołowa i kompletnie nie zna naszych okolic...rozmawiało nam się dosyć przyjemnie i po kilku zdaniach wymieniliśmy nasze nr.... odprowadziłem ją i syna aż pod dom ... mieszkała może z 1.5 km ode mnie...tego wieczoru ciągle myślałem o niej...potem spotkaliśmy sie jeszcze kilka razy na spacer itp...lecz nasze pisanie głównie wieczorami było mocno pikantne... doszło do tego, że każdego wieczoru rozmawialiśmy o seksie...kręciło mnie, że na każdym spotkaniu miała ubraną seksowną krótką mini... po każdym spotkaniu pisała mi o tym jaką miała bieliznę na sobie...ugadaliśmy sie na lody do McDonadlda podjechałem na parking po chwili podjechała ona była autem rodziców Skodą Octavią...kiwnęła mi, że mam przyjśc do jj auta... skoczyliśmy na driva i postanowiliśmy jechać gdzieś gdzie będzie cisza i spokój...pojechaliśmy do lasu, w którym była zabytkowa wieża...był tam dość spory parking a że było już koło 20 wiedzieliśmy, że jest duża szansa, że nikt nie przyjedzie...miała na sobie bluzeczkę z dekoltem stanik chyba miała za duży...bo przy gwałtownych ruchach widziałem jej suteczki...nagle nasze usta zbliżyły się do siebie i oddaliśmy sie namiętnemu całowaniu...miała świetna figurę... płaski brzuch i malutką pupę...tego dnia miała spodnie.... zapytałem ją, jakie dziś ma majteczki...a ona odmruknęła że mam sam zobaczyć...rozpiąłem jej guziczek i zamek,...widziałem mocno czerwone koronkowe majteczki...wkładając rękę w jej spodnie czułem wilgoć...masowałem jej łechtaczkę przez koronkowe stringi...a ona już rozpinała mi spodnie...po chwili wzięła i wyciągnęła piersi bez zdejmowania bluzeczki i ściągania stanika... powiedziała, że mam je traktować delikatnie, bo jest przed okresem...chciałem zdjąć jej spodnie ale były mocno napięte na jej pupie...po chwili całowania sama to zrobiła... ja to samo zrobiłem ze swoimi..nie było za bardzo czasu ani miejsca na minetki, loda itp...zresztą moje palce zprawiły, że jej cipeczk była już gotowa...mój penis tez był w pełnym wzwodzie...rozłożyliśmy przenie siedzenie od pasażera na którym siedziałem...a ona nabiła sie na mojego kutasa..natychmiast wziąłem jej piersi do ust.... skakała po mnie jak szalona....miała idealnie ogoloną cieczkę....nie było na niej ani jednego włoska....powiedziała mijedynie że mam uważać, bo się nie zabezpiecza... a robiliśmy to bez gumki....z jej myszki biło ciepło... a soczki leciały mi nie tylko na penisa ale też na jajka i uda....patrzyłem w jej oczy trzymając jej piersi....ruchy jej bioder były mocne, długie i dość energiczne...patrzyłem na jej myszkę i widziałem jak spod kapturka wyłania się różowy punkcik...włożyłem swoją dłoń do jej buzi...possała palce, nabrałem śliny...i kciukiem masowałem jej łechtaczkę...jej ruchy stały się bardziej energiczne...poczułem na swoim penisie kilka mocnych skurczy....a ona wbita na mojego penisa przestała sie ruszać a jej nogi zaczęły drżeć..opadła na mnie... a ja jakimś cudem odrodziłem ją... teraz to ona leżała na siedzeniu...klęcząc przed nią włożyłem penisa aż po jajka...jej lewa noga był na moim ramieniu a prawa wychylona przez szybą... jej piersi falowały w rytm mojego penisa penetrującego jej mokrą cipkę... co jakiś czas wyciągałem penisa i pocierałem nim o jej łechtaczkę...po którymś razie jak wyjąłem penisa z cipki...a ona powiedziała: NO TO KOŃCZYMY...nie wiedziałem o co jej chodzi... a ona prawą dłonią masowała penisa a lewą robiła sobie palcówkę...mój członek w jej dłoniach płonął...włożyłem jej 2 palce i zaraz po tym jak odnalazłem jej punkcik G zacząłem na niego napierać...ruszając bioderkami w kilka sekund doprowadziła się do orgazmu...mocno zacisnęła dłoń na penisie... gdy tylko jej dłoń sie poluzowała... przyłożyłem penisa ku jej myszce... i zacząłem sobie walić...mój penis ocierał się o jej mokre wargi... i kiedy pwiedziałem że dochodzę... ona swoją dłonią zasłoniła dziurkę...a strzały mojej spermy uderzyły w jej dłoń... wszystko spłynęło na siedzenie....po może godzinie leżenia udaliśmy się do domu... następnego dnia Basia mi powiedziała że jej tato się pytał co to za plamy na siedzeniu....Tato to jogurt....:) 

Informacje o luukasz12


Inni zdjęcia: W pedeku patkigdŻycie jest piękne patkigdMoje patkigd:* patkigd:* patkigd:* patkigdKiedy to było patkigdPati patkigdW Ciechocinku patkigdNa placu zabaw patkigd