Zakładając konto na sexfotka.pl nie miałem nadzieji że poznam tyle ciekawych kobiet... jedną z nich była Monika...Wszystko zaczęło się w 2012 roku... z tego co pamiętam miałem już tam konto jakiś czas... pewnego wieczoru naszła mnie ochota na to żeby troszkę pobrykać...znalazłem ogłoszenie pewnej dziewczyny, to właśnie była Monika...miała na swoim profilu trzy dosyć seksowne ale normalne fotki.... na stronie miała napisane że szuka układu... w sumie nie miałem nic do stracenia... była młoda, zgrabna, mieszkała 30km ode mnie ...postanowiłem napisać... po chwili nasza konwersacja stała się dość przyjemną rozmową...opowiadała mi co robi na tym portalu i powiedziała ze jako jestem młody i miły nie weźmie za numerek 150 tylko 100zł... następnego dnia weszliśmy na skypa ... nie chciała się pokazać nago ale i tak była seksowna....po naszych rozmowach było widać ze nasze spotkanie nie będzie juz tylko układem za kasę... ale zwykłym spotkaniem .... dzień przed spotkaniem poprosiłem ją aby ubrała spódniczkę... zgodziła się a ja wiedziałem że jednak coś na spotkaniu będzie...umówiliśmy się w dane miejsce... spotkanie miało miejsce koło 9... podjechałem na miejsce a tam stała ona... rozpuszczone włosy, biały top, mocno wydekoltowane piersi( miała czym oddychać ) , oraz spodnie i szpilki... trochę mnie to zdziwiło.... bo obiecała miec coś co odsłaniało by jej zgrabne troszkę zbite nóżki ...moją uwagę przykuła mocna reklamówka...no ale nic... weszła do samochodu, przywitaliśmy się gorącym buziakiem a ona powiedziała że musi się dostać do pewnego sklepu oddalonego 12 km od jej domu ponieważ pękła jej matryca w laptopie i musi go zawieść.... zgodziłem się ponieważ była bardzo miła... całą drogę rozmawialiśmy miała bardzo delikatne dłonie a mój wzrok co chwila kierowała się na jej mocno odstające piersi..dojechaliśmy do sklepu...wychodząc z samochodu zauważyłem jej czarne koronkowe stringi...weszliśmy szybko do sklepu na szczęście wszystko poszło bardzo sprawnie....wróciliśmy do auta a ona dziękując mi buziakiem powiedziała że teraz może się już przebrać....byłem zaskoczony jak w samochodzie pod dużym sklepem odpięła guziczek swoich spodni , rozpięła zameczek szybkim ruchem miała już spodnie przy kostkach... przeciągnęła je przez stopy na których też już nie było butów... ten widok mnie bardzo podniecił...odwróciła się bokiem sięgając do tyłu po torebkę z której wyciągnęła dosłownie kawałek materiału... to była bardzo krótka spódniczka... wciągnęła ją szybko na swój śliczny tyłeczek ja odpaliłem samochód i pojechaliśmy w stronę jej domu... w drodze do niej trzeba było przejechać przez ok 3,5km las....w pewnym momencie powiedziała że mam skręcić w lewo...tak też zrobiłem...ta droga nie miała końca... las był ogromny...pojechaliśmy może z pół kilometra w głąb lasu... po czym skręciliśmy w jeszcze jedna drogę i tam się zatrzymaliśmy... wyszliśmy z auta aby odetchnąć świeżym powietrzem...tak mi sie przynajmniej zdawało... i już wiedziałem czemu tę mini ubrała później...ona nawet pośladków do końca nie zasłaniała...całując sie ona rozpięła moje spodnie i ściągnęła je wraz z bokserkami.... złapałem ją za tyłeczek który już i tak powoli był odkryty... miała jędrną, twardą pupę...uklęknęła i zaczęła mi robić loda... powiedziałem jej żeby wyciągnęła piersi co też uczyniła...jej usta były cudowne i sprawiały cuda...na dodatek pojękiwała po cichutku...robiła to jak profesjonalistka...lizała go całego.... nagle powiedziałem jej żeby wstała co też uczyniła... oparła się o tylną klapę auta...zadźwigała miniówkę i ściągnęła majtki...jej szpilki sprawiały ze jej pupa była na idealnej wysokości... powiedziała ze jeśli chce bez gumki to muszę uważać...mój penis był nabrzmiały.. jej myszka nie była za mokra... na dodatek bardzo ciasna...na dodatek byłem bez gumki... czułem jak główka mojego penisa ociera się o jej ściankę...powiedziała ze jak coś to chce finał do buzi...to było niesamowite.. kilka mocnych ruchów w jej ciasnej cipce i czułem nadchodzące ciśnienie... zacząłem głośno pojękiwać.. a ona odpowiednio wyczuła moment odsunęła mnie szybko , uklęknęła i wzięła go do buzi..bez żadnych ruchów ręką albo buzią... po prostu go ssała i spompowała całą spermę ze mnie......wstała i udaliśmy się do samochodu... było mi głupio że nasz stosunek trwał tak krótko... ale powiedziała ze i tak nie było źle....usiedliśmy na tylnej kanapie.. miałem zsunięte spodnie a mój penis rósł w jej delikatnej dłoni....wzięła go do buzi a ja podłożyłem się pod jej biodra ... chyba nie lubiła pieszczot drugiej dziurki bo co ja polizałem ona uciekała z pupą...no to lizałem jej cipeczkę...rozchyliłem jej płatki smyrałem języczkiem jej czułą łechtaczkę ... mój penis był ciągnięty jak odkurzacz....zeszła ze mnie i wbiła sie na niego...znowu była cholernie ciasna ... akcja trwała dużo dłużej niz ta pierwsza...biłem ją po tyłku...a gdy ssałem jej okrągłe suteczki jęczała baaardzo głośno..w aucie było mało miejsca ale ruchy jej bioder były równe i intensywne,,,o chwili powiedziałem ze dochodzę a ona znowu wzięła wszystko do pojemnych ust...połykała każdy miligram mojego nasienia... kiedy spiła wszystko nie odrywając ust od penisa zaczęła go lizać i ssać... znowu robiła mi loda a mój penis nawet trochę nie opadł!!! miała wypięty tyłeczek a ja ją po nim biłem...gdzieś tam odnalazłem jej dziurkę ... wylizała go i położyła sie i rozłożyła nóżki...wskoczyłem na nią...wchodząc penisem do środka i znowu nie była za mokra...dociskała rękami moje pośladki nadając rytm..dała nóżki na moje ramiona a ja poczułem jej końcową ściankę...wyła jak szalona...nasze ciała juz były mocno spocone a czy ona wgl dojdzie? Zadałem sobie to pytanie... trzymałem jej piersi i penetrowałem jej na prawdę ciasną cipkę... to było niemożliwe... biła głową o drzwi a ja wyjąłem penis... trzymałem go kilka sekund a gdy wzięła go do buzi uwolniłem soczki...znowu wszystko wyssała bez pomocy rąk...myślałem ze to koniec... po raz pierwszy doszedłem trzy razy w przeciągu półtora godziny...ale ona ciągle miała mało...siedziałem lekko rozłożony ona trzymając go w dłoni szybko waliła...od czasu do czasu przeleżała główkę... ale jej ręka była bardzo szybka...mój penis nie miał pełnego wzwodu a mim to trysnął resztkami spermy....to było szalone....opadłem... a ona rozłożyła nóżki i powiedziała liż....lizałem ją dobre 20 minut....raz szybciej raz wolniej...wkładałem 2 paluszki ... ssałem dawałem jej rozkosz trzymając jej piersi...ona ruszała biodrami...i odkryłem tajemnice czemu nie była za mokra... wszystko zostawiła na koniec... jej szparka się otworzyła a na mnie trysnęło dwa razy ciepłą cieczą...lizać dalej widziałem jak ona się rzuca na tylnym siedzeniu auta...wyglądało to jak atak padaczki....i trwało ponad 30 sekund....po tym wszystkim Monika opadła bez sił...wziąłem jej majtki wytarłem jej cieczkę i zabrałem je na pamiątkę.... poleżała tak chwilkę... i pojechałem ja odwieźć....
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Przemek Budka nacka89cwaJa nacka89cwa