KLIKAMY FAJNE I KOMENTUJEMY ;-)
_____________________________________________________
Im bardziej zboczony chłopak, tym lepsza zabawa.
Założę czarne szpilki, najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie. Pomaluje paznokcie na czerwono, zrobię mocny makijaż. Wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie. Spojrzę na Ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum. Będę się bawić z Twoimi kolegami do białego rana, popijając Twoje ulubione piwo. A Ty będziesz stał pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.
Nawet sobie nie wyobrażasz jak cholernie pragnę szczęścia. Z czasem jego zdobycie jest coraz trudniejsze, choć coraz bardziej mi zależy. Pragnę miłości, przyjaźni, takiej prawdziwej, bez krzty plastiku, fałszu. Czy to tak dużo?
Brunet o niebieskich oczach, cudowny - przyjaźniliśmy się, jednakże coś zawsze utrudniało nam spotkania. Pewnego pięknego, jesiennego dnia umówiliśmy się w miejskim parku, przyszedł punktualnie. ' Piwo czy spacer?' - zapytałam. ' Spacer ' - odrzekł i wysłał do mnie, swój najpiękniejszy uśmiech. Poszliśmy na pobliskie pola, nad strumykiem biegnącym przez nie, stanęliśmy, konfersacja trwała w najlepsze, gdy zamilkłam. On patrzył w moje oczy jak opętany, więc moje policzki nabrały czerwonej barwy, to u mnie takie normalne. Nie wiem jak zdobyłam się na to, by go przytulić, lecz chwilę później odskoczyłam. Ku mojej radości poczułam jego rękę na mojej talii, i dostrzegłam usta zbliżające się do moich warg. Jak dobrze, że nie wiedział, o najskrytszym marzeniu, które właśnie spełnił.
We wszystkim mam bałagan. Zaczęło się od pokoju, przeniosło na życie.
- Cii,słyszysz? Coś jakby 'drapanie o drzwi'.
- Nie przejmuj się, to moja miłość. Zamknęłam kurwe w łazience, bo mnie drażniła.
Przytul, chociaż dotknij i uściśnij moją dłoń. Będzie to dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń.
Był jej przyjacielem. Ona go kochała. Pomagała mu zdobyć serce własnej przyjaciółki przy tym samym rozrywając swoje serce na miliony odłamków.
- Kocham Cię!
- Aha, świetnie. Skończyłeś?
- Pierdol się!
- Skarbie, nie czas na przyjemności.
Z załzawionymi oczami, trzęsącymi się dłońmi i łamiącym się głosem krzyknęła w jego kierunku. -Pierdol się! - Tylko z Tobą. - odpowiedział, objął ją w swe ciepłe ramiona i pocałował tak jak najbardziej lubiła. Uwielbiała się z nim kłócić.
Wredna, złośliwa, podła, niemiła, zaborcza, zawzięta, uparta, okrutna? Może. Nie wątpliwe, że taka jestem, ale mimo wszystko mam serce i potrafię szczerze i prawdziwie kochać.
Jaka jestem? Zależy czyich plotek słuchasz.
Telefon nie dzwoni, na gadu nikt nie pisze, uśmiechasz się po mimo, że rozsadza Cię od środka, czekolada, żelki i książka nie są w stanie rozwiać melancholii, nie cieszy Cię nic, chodzi w stonowanych kolorach i mało mówisz. Wiesz czego to są objawy? Samotności kochanie, samotność...
- Powtarzaj za mną: Nie lubię go.
- Nie lubię go, nie lubię go.
- Nie kręcą mnie jego pocałunki, włosy i oczy. Powtórz.
- Nie kręcą mnie jego pocałunki, włosy i oczy. Nie kręcą mnie jego pocałunki, włosy i oczy.
- A teraz: Nie kocham go, wcale go nie kocham.
- Nie kocham go, wcale go nie kocham. Nie kocham go, wcale go nie kocham.
- Brawo! Odpowiedź teraz na moje pytanie: Kochasz go?
- Tak, bardzo.
Najbardziej boli, gdy przestaje kochać ten, co kochać miał na zawsze.
Kobieca psychika tak naprawdę nie jest skomplikowana albo kobieta bardzo kocha, mniej kocha, normalnie kocha, wcale nie kocha, bardzo lubi, albo nie lubi prawie, wcale albo po prostu nienawidzi, proste nieprawdaż?!
Teraz Ci zależy? A co robiłeś, jak mi zależało? Siedziałeś z nią. Wielka zakochana para. Ona odeszła, a Ty chcesz być ze mną. Sorry kolego, ja nie milionerzy. Nie mam wyjść awaryjnych. Nie bawimy się w koła ratunkowe. Zmądrzałam.
Wróciła i po przekroczeniu progu osunęła się po frontowych drzwiach mieszkania. Zanosiła się płaczem dławiąc łzami. Miała ochotę zabić go za to co zrobił. Rzuciła się na łóżko biorąc w rękę telefon. "Przyjdziesz do mnie." - wyjąkała zapłakanym głosem. Kilka minut i już przy jej łóżku siedziała ona z dużymi lodami. " Pierdolić gnoja " - powiedziała podając jej łyżeczkę.
Kiedy jestem najszczęśliwsza? Gdy On będąc na korytarzu, gdzie jest pełno lasek, patrzy akurat na mnie.
Powiedz jej czasami, że jej oczy Ci się podobają czy też, że ładnie jej w tym ciuchu. Wspomnij, że jej włosy dzisiaj ładnie się układają lub jej uśmiech rozpromienił Ci cały dzień .
_____________________________________________________
+ PRZEPRASZAM, ŻE WCZORAJ NIC NIE DODAŁAM, ALE NIE MIAŁAM CZASU I BYŁA JAKAŚ PRZERWA TECHNICZNA.