Ehh długo będę wspominac podejście na ta połoninę...buty które mam na nodze wylądowały w śmietniku w Warszawie...to był ich ostatni kurs tam i z powrotem....podeszwa rozewrała się na póła moja mama zeszła w nich Bieszczady po kilka razy
skończyły zywot.
Tylko obserwowani przez użytkownika luthien30006
mogą komentować na tym fotoblogu.