teraz to nawet zdj mi nie wychodzą tak jak bym chciała. -.-
a zdj nie mam i nie zanosi się na to by mieć, może coś w święta wrzucę, pewnie jakąś piasnką pocisnę ;/
raczej nie będę już tutaj często zaglądać, może wcale. jak jakieś zdj mi wpadną w ręce wrzucę, ale na to się nie zanosi, bo w tych czasach człowiek może liczyć tylko i wyłącznie na siebie.
mam nadzieję, że w święta będzie lepiej z moim nastawieniem do tego co jest... jest ?! nie ma.
nawet nie mam komu się pozwierzać jak to bardzo jestem chora, jak bardzo mój żołądek nie daje mi spać. nie pojadę do żadnego szpitala, bo po co?!
nie będę tutaj zaglądać, bo teraz moja uwaga skupi się wyłącznie na egzaminach i na flecie. nic więcej się dla mnie do końca roku szkolnego nie będzie liczyć! nic! teraz to już tylko czekam na te intensywne przygotowania na 20.05, może wtedy zapomnę o tym wszystkim i się na coś przydam.
dzisiaj mam zamiar położyć się do łóżka z gorącą czekoladą i z dobą książką, odciąć się od tego beznadziejnego świata. pierwszy raz mój aparat tydzień nie był ruszony, więc nie wiem co się ze mną dzieje, bo robię się bardzo dziwna. dobra, kończę z rozczulaniem się nad sobą , bo to nic nie da. tym bardziej będą zapewne to czytały osoby, których nie powinno to obchodzić.
moja jakże twórcza notka dobiega końca. ;]
jedyna rzecz ostatnio wesoła w moim pokoju:
http://www.youtube.com/watch?v=iG9Y9xsQMM4&list=PL7397D2A5F81BBBD0&index=61&feature=plpp_video
Daj mi choć chwilę wytchnienia ... błagam, wyleź z mojej głowy i pozwól mi pomyśleć o mnie.