Zmieniłam dziś kolor włosów na duuuużo chłodniejszy i nie mogę się przyzwyczaić. Fryzura próbna za mną, jestem zadowolona i czekam z niecierpliwością na sobotę.
Jutro odbieram biżuterię, w czwartek rano na paznokcie, a wieczorem spowiedź. Stresu jak narazie nie ma, ale pewnie i tak się pojawi. ;)
Z wiekiem robię się coraz bardziej sentymentalna, ale też nauczyłam się, że nie na wszystko mamy wpływ. Możemy się obwiniać, szukać dziury w całym, ale to nic nie da.. Czasami coś po prostu musi się skończyć i choćbyśmy chcieli to zatrzymać innej drogi nie ma. Wszystko jest po coś-bardzo mocno w to wierzę i to pomaga.
Jestem dużo twardsza niż kiedyś.. Dawniej siedziałabym i roztrząsała w kółko przeszłość. Dzisiaj już o niej nie myślę. Skoro ktoś nie dba o Ciebie, dlaczego Ty masz to robić? Mam swoją rodzinę i ona jest dla mnie najważniejsza. Plotki zawsze były i będą. Zawiść, zazdrość również. Każdy wierzy w to co chce i tyle.
Już niebawem wracam na prawko! W końcu. Po 3 latach dojrzałam do powrotu. Musiałam zamknąć za sobą jakiś etap i udało się. Teraz ruszam z dużą większą wiarą we własny możliwości i motywacją, bo przy małym dziecku prawo jazdy jest praktrycznie niezbędne.
Po ślubie przeprowadzka. Tyle zmian, ale zmiany są dobre. Zdecydowanie :)
10 PAŹDZIERNIKA 2020
31 LIPCA 2020
14 WRZEŚNIA 2019
6 LIPCA 2019
14 MARCA 2018
18 STYCZNIA 2018
4 SIERPNIA 2017
15 MAJA 2017
Wszystkie wpisy