"Poszukuję nowego rodzaju kochanki
Nie dziewczyny zrobionej z gumki
Kogoś, kto potrafi sprawić, bym poczuł się tak, jak chcę się czuć
I powiedzieć wszystkie rzeczy, które chcę usłyszeć
I sprawił, bym stracił kontrolę
I sprawił, bym stał się obłąkany
Chcę dziewczyny, która sprawi, że czułbym się jak po kokainie."
Milosc ssie , nieogarniam tego. Srsly to nie dla mnie , myslalem przez chwile ze chyba tak , ale mysle ze nieogarniam chyba jestem za plytki na takie rzeczy.
Btw. chyba sie starzeje , a wymagam za duzo od kogos , aby z nim byc a daje za malo od siebie , tak mysle, wiec wale to, chcialbym zeby ktos dal mi cos wartosciowego, chyba sie zestarzalem , niejaram sie juz imprezami , piciem do trupa i wciaganiem co popadnie, w pewnym sensie to ja , ale kiedy wszystkie wartosci stracily sens a zostala cholera autodestrukcja, wtedy pomyslalem ze fajnie jakby ktos byl w tym wszystkim ze mna , bo ciagly nihilizm powieksza beznadzieje. Ja chyba naprawde podswiadomie daze do tej autodestrukcji, czego niecierpie bo niepotrafie korzystac z prostoty zycia,
Gratuluje maturzystom , reszcie zycze powodzenia, ej mam nadzieje ze spotkam sie z wami w sierpniu kochani , bo tesknie za znajomymi ;x
Czas podladowac baterie , napic sie i powspominac ! <3