Paula Marcinkowska

Haha zabawne jak życie szybko się zmienia :)

Jednego dnia tak innego tak. Jednego dnia człowiek jest ci najbliższy, następnego staję ci się zupełnie obcy.

Dla mnie  czas na rozpacz i żale już mija. Nie warto darować miłością kogoś kto tego nie docenia.

Kto nigdy nie docenial tego co miał i nie wiadomo czy kiedykolwiek doceni co stracił. 

Mój nowy rodział zaczyna się właśnie teraz.

Życie wiele mnie nauczyło i nie żałuję ani chwili.

Ani momentu dzięki temu dostałam lekcję życia.

A ty tak naprawdę oddałeś mi przysługę bo ja bym się nigdy nie zdobyła na to żeby zrobić coś takiego jak ty.

Jestem pewna, że rolę się odwrócą.

Doskonale wiem ile ludzi ma najwięcej do powiedzenia.

Najwięcej mają do powiedzenia ludzie, którzy nic nie wiedzą.

A ty nie masz nawet odwagi przyznać się do własnych błędów.

Mówienie na swoją korzyść w sumie to w twoim stylu:)

Ale dobrze wiesz jaka jest prawda i jak przez te 5 lat cie traktowałam kim dla cb byłam ... Jak walczyłam o Ciebie i żeby twoje życie poskładać w jak najpiękniejsze chwile. Chciałam oddać ci swoje życie w całości. Byłam gotowa oddać za Ciebie życie.

Ty nigdy tego nie doceniłeś.

Słuchaj dalej ludzi właśnie spiepszyłeś sobie życie.

Spiepszyłeś nas zwiazek spiepszyłeś wszystko.

Ale mimo wszystko nie żałuję żadnego miesiąca, żadnej chwili, żadnej minuty i żadnej sekundy. Nie żałuję czasu jaki ci poświęciłam.

Nie żałuję cierpliwości i uczucia jakim Cię dażyłam.

Wiesz czemu nie żałuję? Bo to było moje życie.

A ty byłeś jego znaczną częścią. Trochę się zagłubiłeś i zrobiłeś źle.

Wiem, że jeszcze będziesz tego żałował, doskonale to wiem znam Cię na tyle.

Ale w tym momencie to ja straciłam cierpliwość. W tym momencie to ja mam dość i w tym momencie to ja to zakończam. 

Czemu to robię? Bo widzę, że ty nigdy się nie nauczysz. 

Nigdy się nie zmienisz i nigdy nie wyciągniesz wniosków. 

W tym momencie to ja oddaję ci przysługę. 

Nie życzę Ci źle oczywiście, że nie choć mogłabym po tym wszystkim. 

Czy Cię kocham? Wiesz co zawsze Cię kochałam. Zawsze byłeś najważniejszy. 

Ważniejszy niż ktokolwiek inny. Ważniejszy niż sama ja dla siebie. 

Ale to się zmieniło. Teraz to ja podejmuję tą decyzję aby być szczęśliwa. Teraz zaczynam myśleć też o swoim szczęściu.

Bo wiem, że gdybym tego nie zrobiła nigdy bym nie była w pełni szczęśliwa. 

I ty dobrze wiesz co mam na myśli. Zdajesz sobie z tego sprawę...

I jeszcze jedno wiem dużo, dużo więcej niż możesz sobie wyobrazić. 

Wiem wystarczająco dużo. Nie bądź głupi i nie ufaj tak ludziom bo gwarantuję Ci zostaniesz sam prędzej czy poźniej. Fałszywi ludzie otaczają Cię kępami. Tylko jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy. Czytasz to? dotrwałeś do końca? Wow 1 raz w życiu naprawdę mnie posłuchałeś? To powiem ci jeszcze jedno. Wyciągnij wnioski z naszego związku i nigdy więcej nie popełnij tych samych błędów. Bądz szczęśliwy ale używaj swojego rozumu.... Bo inaczej daleko nie zajdziesz. Bierz do serca wszystkie moje rady jakie dawałam ci przez te 5 lat bo były one zawsze dla twojego dobra. A gwarantuję Ci że kobieta, która w przyszłości zdecyduje się akceptować wszystkie twoje wady i być dla ciebie równie dobra jak ja jeszcze nawet nie bedzie wiedziała ile mi zawdziecza. Pojawiłam się w twoim życiu nie bez powodu. Dobrze wiesz, ze stałeś się dzięki mnie innym człowiekiem. Dzięki mnie zrozumiałeś co to znaczy kochać, i byc kochanym.

Mimo wszystko widze jak sie zachowujesz co robisz i jakie masz podejście do życia.

Myślisz tylko o sobie. Nie dbasz o nic więcej. Nie dostrzegasz szczegółów. 

Wcale nie takich drobnych dość znacznych. Nie wiem czy przeczytasz to teraz, kiedyś czy wcale. Odbieraj to sobie jak chcesz.  Wszystko co zrobiłam nie było moją decyzją tylko twoją. I doskonale o tym wiesz. Jak się kocha trzeba umieć puszczać. Nie trzyma się siłą. 

A ja nauczyłam sie od ciebie, że warto też kochać samą siebie. I teraz to właśnie zrobię. Zacznę żyć przedewszystkim dla siebie. Nie będzie łatwo. Lecz wiem, że nie będę tego żałować. Trzymaj się słońce i nie smutaj tam. Cokolwiek by nie było pamiętasz co ci kiedyś mówiłam. A przynajmniej powinnieneś pamiętać. Nie spiepsz sobie życia proszę. Bo ja już nie wiem czy kiedykolwiek wrócę i postawię Cię na nogi. Błagam Cię zacznij myśleć sam. To ty kierujesz swoim życiem. I nie daj się nikomu wykorzystać. Wspomnienia zawsze będą ze mną i zawsze będziesz moją pierwszą prawdziwą miłością. Szkoda tylko, że ta miłość nigdy nie doceniła tego co miała.

Trzymaj się.