Jestem uwięziony pośrodku, z blaknącym marzeniem. Poźniej jak przemijająca piosenka,
miłość jest tutaj, a poźniej znika...
Walczyłem...walcze....i walczyć będę !
Ona wskaże mi droge....
Nie warto...nie warto płakać za wspomnieniem straconego życia.
Trzeba podążać dalej...przed siebie.
Myśle, że to co najpiękniejsze dopiero sie zaczyna....