Witamixx
Bądźcie Wy przynajmniej mi oddani
Niedobrze się dzieje, raz jest nocnie, raz dnieje
Opowiem pokrótce te smutne dzieje...
Uciekłem dzisiaj ze szkółki, bo rządzą w niej już nie kury a przepiórki
I się śmieją ze mnie na chemii, że jedyne co potrafię
To sięgnąć dzióbkiem do ziemii
Przez to poczułem się taaaaaki saaaaaam
Nie doświadczam nadziei
Uciekam, pędzę przed siebie, bądźcie mi podporą...
a nie znajdę się w niebie
Ale nie zmienia to faktu, że...
[radośnie ]
P.S.jak zawsze, byłbym zapomniał