Przemiła sobota, wspaniała... (powiedzmy) niedziela w doborowym towarzystwie
Zdjęcie powyżej z psychodelicznej łazienki w Złotych - sesja po seansie Poranków Niskich Lotów :D Tak to leciało? Bajka głupawa ale z Wami to i bajki o piątce wspaniałych z miłą chęcią się ogląda no :D
Cysi brak na zdjęciu ;(
Zakończenie sezonu romowego podkreślone przemiłą i zabawną zieleninką - szczególnie wgryzienie w szyję Pauliny - krwiopijcy Marcina :) Miłe to było strasznie! Dziś to tyle.