Piewrsza notka w 2016. Nowy rok. Nowy zeszyt. Czyste katki. Nowe historie do zapisania. Wielkie zmiany. Nieciekawy humor. Niefajny sylwester.
Trzeba odpowiednio podsumować i zamknąć rok 2015, co właśnie czynię.
Tak więc, poprzedni rok nie należał do jakiś wielce zajebistych. Rzekła bym, że był chyba nawet gorszy niż poprzedni. Niewiele się zmieniło na lepsze. Praktycznie nic nie osiągnęłam. Postanowień w większości nie zrealizowałam. Zawodziłam siebie, bliskich i wiele innych osób. Pewne rzeczy olałam. A pewnych wgl nie tknęłam. Jeśli miała bym podsumować rok 2015 jednym słowem to brzmiało by ona chujnia.
No i wiadomo było parę chwil tak zajebistych, że szczery uśmiech to za mało. <3 Oby było tego więcej w nowym roku <3
Oby nadchodzący rok okazał się bardziej łaskawy niż poprzedni. <3
Co do sylwka to powiem tylko tak :
Cieszę się, że mogłam w końcu zobaczyć jak mieszkasz na codzień Hana. :3
Spotkanie we trzy było świetne. Było wesoło i przyjemnie. :)
A co do reszty to.. szkoda mówić. ;>
To chyba tyle.
Mam nadzieję, że innym ten sylwester zleciał w lepszej atmosferze. :)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24