Jest dobrze, jest dobrze jest.
Olewam to co złe. Nie obchodzi mnie to, nie obchodzisz mnie ty i ty, i ty!
Ha i bardzo dobrze. I nigdy wiecej nie bede sie nad sobą użalać. o!
Trzeba cieszyc sie z tego pojebanego zycia. Jem migdały, chodze w skarpetach w muchomory lub stułbie i joł.
Czasem w zyciu jest zle, lecz tylko po to by docenić wartość rzeczy dobrych dla nas.
Mam nadzieje, że sie odnalazłam.
przepraszam ze beznadzijność zdjecia, ale musiało ono sie pojawić na owym fotoblogu. Bo brecht jak sklep.
Wysoko nad nami
Pojawia się blask.
(: