modelka: Stefi H.
Miało być tyyle sesji i jak zwykle się zesrało.
W OGÓLE nie dziwię się, że ludzie rzucają fotografię portretową w pizdu.
Jak żadna z opcji wtorkowych nie wypali to się chyba potnę.. : ]
Nowego posta na blogu jednak nie będzie, bo błędnie oszacowałam ilość wiedzy, którą muszę przyswoić. Wybaczcie :<
Lecę walczyć dalej, a Wam życzę miłego wieczoru!
* * *