Kotałke, który spał na moich kolanach i moja wierna kompanka.
Gosia to samiec i jest nauczony, żeby zajmować się gośćmi, kiedy nie ma gospodarzy.
Żegnamy Trójmiasto (umieramy po wczorajszych sesjach), nadal kaszlące robimy przed wyjazdem jeszcze jedną sesyjkę tutaj ii.. lecimy do Torunia ;) Pozdro!
Zapraszam na zdjęcia w Toruniu, Wawie i Łodzi!