Fajne !
przepraszam , że ostatnio nie dodawałam notek ale braak czasu :< nadrobie to , obiecuje ! ; )
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało?
-Można.
-rachunek wyślę Ci pocztą.
-jaki rachunek?
-no ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 678 dni u twojego boku (+22% vatt)
-Chyba wiesz czym jest obsesja, skarbie?
-Być może..
-To właśnie czuję do Ciebie.
-Kocham Cię..
-Ale przecież nie widzieliśmy się od roku!
-Widziałem Cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy..
-Kochanie..
-Tak?- Zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego- odpowiedział- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć.
-hmm.. w której ręce?
-ale co?
-Twoje życie.
-W takim razie w obu.
-Dlaczego?
-Bo moje życie jest w Twoich rękach.
-Już zapomniałam jak to jest...
-Co takiego?
-Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.
-Jak myślisz ile litrów łez jeszcze mogę wypłakać?
-Przez Niego? Miliony.
-Sialalala!
-Co ty robisz?
-Zagłuszam swoje serce, myśli i wyrzuty sumienia..
-Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki..
-Ale ja z niej nigdy nie wyszłam! Zawsze, gdy byłam już przy brzegu to on chwytał mnie za nogę i wciągał do niej ponownie..
-Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
-Wiesz... Nie wiem jak to powiedzieć.. My chyba.. No wiesz..
-Nie musisz być taki delikatny. Powiedz wypierdalaj, bo to właśnie usiłujesz mi powiedzieć?
-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
-Imię?
-Magda.
-Zawód?
-Miłosny.
- ale wiesz.. moje życie do jeden wielki problem, więc kolejny problem do mojej kolekcji to nie problem.
- zbierasz problemy ?
- zbieram, mam już sporo. A Ty jesteś na samym początku mojej listy TOP.
-Co robisz?
-Piszę reklamację.
-A co Ci się zepsuło?
-Mój facet. Miał być wysokim, romantycznym brunetem z nutką wrażliwości, a dostałam niskiego egoistę uzależnionego od kobiecych tyłków.
-Słyszę szumy w Pani sercu... Trzeba będzie coś na to poradzić.
-Lekarstwo, które mogłoby mi pomóc pomaga już tej brunetce za oknem.
-Kocham Cię.
-Nie wiem co powiedzieć..
-Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij.
Inni zdjęcia: Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zimorodki, rodzinnie em0523