photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MARCA 2015

025.

Nareszcie w domu. Nogi mi odpadają. Nie wiem jak ja jutro wstanę z łożka. Jeśli w ogóle wstanę to będzie cud. Odprowadziłem Barbarę do jej domu. Potem znowu musiałem iść prawie pół miasta, żeby dotrzeć do swojego mieszkania. Pojechałbym miejskim, ale jak na złość uciekł mi i nie chciało mi się czekać na kolejny i marnować czasu. W domu czekała na mnie pyszna kolacja przygotowana przez moją rodzicielkę i kuzynkę Ari. Te kobiety tworzą cuda w kuchni, serio. Uwielbiam wszystko co jest przez nie przyrządzone. Jutro szkoła. W ogóle nie zajrzałem dziś w książki. Teraz już mi się nic nie chce robić. Cóż.. najwyżej jedynki się posypią. Trudno, życie.. Właśnie muszę napisać do Cal'a w sprawie naszego spotkania. Wybaczcie mi na chwilę. Zaraz jestem.

 

JA: Hiiii bro. Musimy pogadać..

CALUM: Hiiii. O czym konkretnie? Co się stało?

JA: Nic się nie stało, spokojnie. To nie jest rozmowa na telefon. Musimy się spotkać. 

CALUM: Skoro nic się nie stało to o o czym chcesz rozmawiać?

JA: Noo, bo trochę głupio wczoraj wyszło. Obiecałem, że przyjadę z chłopakami, a jak zwykle spieprzyłem.

CALUM: Okay, okay. Wyluzuj stary. Było, minęło.. koniec tematu. 

JA: Czyli nie jesteś na mnie zły?

CALUM: Nie, nie jestem. Domyślam się czym mogła być spowodowana twoja nieobecność. 

JA: Uff, to mi ulżyło. Niby czym?

CALUM: Barbara.. Zgadłem?

JA: Tak..

CALUM: To więc o niej chciałeś porozmawiać i dlatego nalegasz tak na to spotkanie?

JA: Po części tak, ale nie tylko o niej..

CALUM: Wybacz stary, ale nie mam najmniejszej ochoty o niej gadać. Sorry.

JA: Okay, rozumiem. Luzz nie było tematu. 

CALUM: Dobrze dzisiaj się z nią bawiłeś co?
JA: Nie rozumiem.. Możesz jaśniej?

CALUM: Luke nie udawaj głupka.. Widziałem cię dzisiaj z nią na mieście. 

JA: I co w związku z tym? 

CALUM: Teraz masz zamiar tak każdą swoją wolną chwilę z nią spędzać?

JA: A dlaczego nie? Coś złego w tym?

CALUM: Dobra już nic.. Do jutra! Bye!

JA: I co już foch tak? Czy ty o wszystko musisz się obrażasz? Cal wyluzuj do cholery..

CALUM: Jestem wyluzowany. Ty widzę niepotrzebnie się spinasz..

JA: Taa jasne.. 

CALUM: Byeee!

JA: Byee!

 

Wiedziałem, że tak będzie, wiedziałem. Fuck! Mam już tego dosyć, mam już dosyć tych jego fochów. Co się z nim do cholery dzieje?! Dlaczego on jest taki uprzedzony do Barbary? Nie wiem. Nie rozumiem już nic. Jakaś porażka. Dobranoc! xx

 

 

od autorki:

3 notka już dziś, szok ;o

haha

 

CALUM - @calss

Komentarze

thorneee Podoba mi się jak każda inna ! :*
08/03/2015 22:22:10
lukeey cieszę się ogromnie, dziękuje! :*
08/03/2015 22:30:54

belikedobrev Fajne :D bardzo dobrze <3
08/03/2015 21:06:19
lukeey dziękuje! <3
08/03/2015 21:35:58

lukeey #off
08/03/2015 20:54:25

Informacje o lukeey


Inni zdjęcia: Zagubiony maczek :) halinam038388272884994 bez kategorii elbeeCałość samysliciel35:) dorcia2700488 mzmzmzZalew. ezekh114cześć toujourspurWiosna 2025r. rafal1589Wagony samowyładowcze bluebird11ponad miastem elmar