Weekend jak najbardziej udany, dziś sobie biegałem jak dzikus po deszczu, ostatnio nieźle pada.
Tego dnia odpocząłem sobie od szkoły, miałem się uczyć to przyjechał kuzyn i pół dnia przesiedzieliśmy, a później siostra męczyła ciągle ;p W zasadzie zawsze lubi pomęczyć ale od jakiegoś czasu przesadza mimo wszystko nie zamieniłbym Jej na inną ;p
Noo, chociaż kto wie ;p
W najbliższym czasie planuje jechać do fryzjera wygolić się na łyso, co Wy na to? :D
A wczoraj próbowałem na rolkach jeździć tylko to mi nie szło, muszę poćwiczyć w wolnym czasie. Byłem też pouczyć kuzynke grać w tenisa i później byliśmy się rowerami przejechać. Byłem także na paintballu, RAMBO udawałem przez chwile ale nie polecam nikomu lecieć samemu do przeciwników, bo to jednak troszkę boli :P
Na szczęście obeszło się bez siniaków, tylko troszkę czerwone miałem.. Nie wiem dlaczego ale niektórzy dostali tylko strzałów i już im spore pamiątki pozostawały, a u mnie nic ;o
Wakacje zapowiadają się ciekawie, chata ma być wolna no i znajomi już proponowali Jarocin, Woodstock itd. Ciekawe czy to wypali ;p
No i do tego masa ognisk, doczekać się nie mogę..
Mógłbym tak pisać i pisać ale kto będzie te wypociny czytał ;p
Pozdrawiam, 3majcie się o ile to przeczytacie :D