Z każdym dniem jestem co raz bardziej szczęśliwa. Ponad 5 lat temu poznaliśmy się, pokochaliśmy,
parę miesiący temu zostałam Twoją Narzeczoną, a teraz powolutku przygotowujemy się do ślubu.
Czego chcieć więcej? Mój Mężczyzna przebija smaczność wszystkich słodyczy. Nie znalazłam
jeszcze żadnych cukierków, żelek, ani batonów, które byłyby smaczniejsze, niż On.
Cieszę się z każdego dnia, z każdej minuty, którą mogę spędzić z Nim. Potrafię kilka razy dziennie
oglądać zdjęcia z Pragi, z Naszych zaręczyn i za każdym razem mam w sobie takie samo uczucie,
że usta same układają się w uśmiech. I wzdycham, jakie wielkie mam szczęście, kocham Go
najbardziej na świecie, z każdym dniem co raz bardziej. Po tylu wspólnych latach nic się nie zmieniło,
dalej chcę Go odkrywać, spędzać z Nim jak najwięcej czasu, przytulać, całować. Chcę zawsze czuć,
że jest obok, że mogę na Niego liczyć.
W czwartek jedziemy do Berlina trochę pozwiedzać, w czerwcu lecimy do Oslo,
potem wspólne wakacje w Chorwacji lub Hiszpanii, zawsze i wszędzie, wszystko robimy razem.
Nie muszę martwić się, że tego kiedyś zabraknie. Wiem, że zawsze będzie przy mnie,
tylko to się liczy. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie!
473 dni