No więc otrząsam się powoli po życiowej porażce:(:(
moje życie staje się powoli kolorowe bo będę kupował nowy samochód:):)
Wszystko się sypło ale zrozumiałem że nie warto poświęcac życia dla kobiety
która jest pozbawiona uczuc,która nie ma sumienia,której nie zależało...
wszyscy zrozumieli to jaką wielką zrobił bym krzywdę jak bym od was odszedł
jedynie ona nie zrozumiała o co tak naprawdę chodzi...
Żyję teraz przekonaniem że "nadzieja matką głupich"...heh byłem naiwny od 6 lutego od kiedy to wszystko się zaczęło...uwierzyłem w końcu w miłośc a ona odebrała mi tą nadzieję...straszne to jest przeżycie ale cóz...
No nic trzeba jakoś podnieśc się i z głową do góry maszerowac dalej...teraz żyję tylko pracą i zakupem nowego auta:):)
a ona niech szaleje do woli skoro musi się wyszalec..zal i tyle...
nie wiem co jeszcze napisac brak weny twórczej...
Miłośc,Nadzieja i Wiara
3 rzeczy które przez nią straciłem
Jednym słowem próbuje zapomniec wszystkie te pięknę chwile spedzone z nią...one dla mnie znaczyły bardzo dużo a ona to miała wszystko w dup**
Jak będzie chciała to sama napisze...tylko nie wiem czy będe miał dla niej czas wtedy
Nic to na tyle dzisiaj...
Dobranoc
A ja ją dalej Kocham