A takie zdjęcie :) bo bycie inżynierem jest naprawdę super :P
Pierwszy wolny dzień od nie pamiętam kiedy :) Nie ma nikogo w domu, jestem ja i olbrzymi kuban herbaty. Mam zamiar spożytkować ten dzień na nic nie robieniu. Pełna regeneracja sił, po ostatnim dość intensywnym weekendzie. Od czasów Golden Live nic się nie zmieniło, no może kiedyś, nie miałam tak bardzo zakwasów :P 100% zmęczenia :) i 200% satysfakcji.
A tymczasem rozmyślam o kartonach i przeprowadzce! Jaram się na maksa!
Kiedy wakacje?
______
EDIT
Kurwa muszę iść do sklepu po bułki :|