Wywiad z Ladyviolent.

Ladyviolent

1. Dzięki, że zgodziłaś się na wywiad. Dlaczego postanowiłaś założyć  fotobloga ? Traktujesz go jako pamiętnik czy rozrywkę, i sposób na zabicie czasu?
- Na początku założenie było proste - i wyłączne wstawianie swoich  fotek. Ale z biegiem czasu, zaczęło mnie irytować to całe internetowe bagno. Właściwie chodzi o to, jak ludzie przedstawiają swoją osobę na forum internetowym i JAK to nie zgadza się w świecie rzeczywistym. Oczywiście mówię tu o fotoblogowych gwiazdach, nie o każdym. Ale większość z tych ludzi, poznanych w świecie realnym okazało się być zupełnie kim innym. Te wszystkie słowa o "pierwiastkach dobra na tym świecie", wyszukane słownictwo, straszny kit... No, a teraz właściwie to mam to wszystko w dupie, fotoblog jest dla mnie odskocznią od nudnej codzienności, wiem, że z ludzi śmiać nie można, ale to jak niektórzy z nich wbijają sobie do własnych głów tą chorą drabinę społeczną jaka tu panuje (np. mianowanie kogoś "gwiazdą") jest całkiem zabawne i zarazem przykre, więc naprawdę jest się z czego pośmiać :D
2. Często powtarzają się pytania typu "Jakiego tuszu używasz?" Denerwuje Cię to?
- Oczywiste! Przecież to takie głupie. Wiadomo, że ta osoba, która o to pyta nie ma np. takiej samej cery jak ty, takich samych oczu, włosów (boo te rzeczy też najczęściej pytają), więc po co to? :O
3. Ostatnio padł zarzut, że odgapiasz od Honey ciuchy, jak to skomentujesz?
- Haha to się dzieje na zasadzie wyścigu: kto pierwszy doda zdjęcie w takiej, a takiej bluzeczce. No proszę Cię, chyba nie będę się
przejmować takimi głupotami?
4. Opisz w kilku słowach siebie.
- Hmmm, trudno jest wypowiadać się o samej siebie. Jestem raczej osobą honorową, jestem strasznie wyczulona na fałsz, kłamstwo ze strony innych ludzi. No, ale nie będę owijać w bawełnę - w domu, rodzicom zdarza mi się nieźle naściemniać! Ale mi chodzi o fałszywość ludzi, jak na początku zwodzą Cię, żeby w końcu wbić nóż w plecy. Rzygam tym naprawdę, zwłaszcza, że bardzo dużo razy tego doświadczyłam. Generalnie jestem osobą, która ma wylane, ale kiedy wiem, że już jest naprawdę źle, to potrafię spiąć dupę do działania, niestety najczęściej na ostatnią chwilę. Staram się też być spontaniczna, chociaż nie zawsze wychodzi mi to na dobre, ale spontaniczność mam już w nawyku! Leń to moje drugie imię. I lubię krokiety z serem i szpinakiem! haha :D
5. Czym się interesujesz? A właśnie jak idzie Ci Twoja kariera modelki?
- Interesuję się psychologią, coś wokół socjologii, czyli ogólnie, oddziaływanie na siebie społeczeństwa i tego typu rzeczy. Od długiego czasu zabieram się za "Psychoanalizę" Freuda, ale ciężko z tym, jakieś 2 miesiące temu przeczytałam dwie strony i odłożyłam, ciężka rzecz haha.  Lubię pozować, fakt, ale tak dla sprostowania - nie jestem modelką! Nie należę do żadnej agencji, czasami tylko cyknę sobie parę fotek na sesji z kimś, kto umie obsłużyć aparat, to wszystko, właściwie to nie mam pojęcia, skąd to przekonanie!
6. Co zamierzasz robić po gimnazjum?
- Oczywiście liceum, o profilu humanistycznym, potem filologia polska, może historia, na końcu psychologia.
7. Co sądzisz o plotkach i o ludziach, którzy je wymyślają? Czy Tobie kiedyś zdarzyło się wymyślić jakąś?
- Dla mnie ludzie, którzy robią takie dziwne rzeczy mają po prostu bardzo niski poziom własnej wartości. Nie przejmuję się w sumie takimi rzeczami, nikt nie zna mnie lepiej niż ja sama, ważne, jest to, jak ja sama czuję się sama ze sobą! Powiem Ci, że czasem zdarza mi się śmiać z takich rzeczy, ale nigdy nie dosłownie.
8. Co sądzisz o Honoracie i o jej karierze?
- Super, że dziewczyna ma pomysł na siebie, tylko na tym zyskuje. Nie wypowiadam się, nie mam w zwyczaju obrzucać łajnem ludzi, których mam serdecznie w dupie, w przeciwieństwie do niektórych hehe.
9. Jak wiemy, każdy plus ma w sobie minus, otrzymujesz pozytywne jak i zarówno negatywne komentarze .. Krytykę bierzesz do siebie? czy raczej  się z tego śmiejesz i uważasz, że obrażają Cię osoby mające mnóstwo kompleksów?
- Brałabym, gdyby chociaż połowa z nich miała jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości. A tak to moim zdaniem pie*dolenie, kiedy nic mądrzejszego nie ma się do przedstawienia ze swojej strony :P
10. Co sądzisz o krytyce anonimów? starasz się aby wszystko było dobrze i chętnie słuchasz ich rad czy raczej masz ich gdzieś?
- Jestem sobą! Nonkonformistką! Dlaczego niby mam dopasowywać się do ludzi, którzy nawet mnie nie znają?
11. Czy masz taką jedną zaufaną osobę? Którą mogłabyś nazwać przyjacielem?
- Nauczyłam się, że na ludzi trzeba bardzo uważać, nigdy nie wiadomo co komu strzeli do głowy. Mam kolegę, który w życiu mnie nie sprzedał haha, znamy się od dziecka, ale takimi rzeczami chyba nie jest potrzebne się afiszować :P Jest i tyle, ważne, że jest w porządku.
12. Jesteś katoliczką?
- Po pierwsze chciałabym zaznaczyć, że jestem bardzo wdzięczna moim rodzicom! Dali mi wybór, a nie jak większość katolików, zabrała do kościoła nieświadomego swojego istnienia niemowlaka haha, które nawet nie wiedziało co się z nim robi i "na siłę wciskało" mu swoją wiarę.
Tzn. tyle, że nie byłam chrzczona, nie miałam komunii, także z teoretycznego punktu widzenia, nie mogę nazwać się katoliczką. A z
praktycznego, to jeszcze nie odnalazłam się w tym całym religijnym świecie, w Boga nie wierzę, nie odnalazłam jeszcze swojej drogi, może kiedyś odnajdę.

Dzięki, macie jakieś propozycje z kim mogłabym przeprowadzić wywiad?