Cierpię na totalny brak zdjęć na kompie :/
Nie wiem czy to cisza przed burzą... ale ostatnio jest przyzwoicie <3
siedzę sobie w domku i dziś wypoczywam... oglądam misia Yogi ;) za chwile Filemon i Bonifacy- wracam do lat gdzie beztrosko żyłam... (a oglądam bo w tv nic nie ma :P ) gdzie ... ehh to były czasy <3 <3 dziś też wlaśnie tak żyję :P cieszę się że nie muszę iść do pracy i wysłuchiwać wytrząsywania się nad każdymi :/ kiedyś pewnie nadejdzie ten moment... ale dziś czas cieszyć się dniem dzisiejszym! szkoda ze nie mogę dospać haha :P chyba jeszcze potrzeba mi czasu na wyregulowanie organizmu :P
Wkrótce mój tata idzie na operacje... został tydzień -_- bardzo się martwie...
Miałam tak ładnie tu napisać a zgubiłam się gdzieś w połowie... straciłam wątek :/ gdyby ktoś chciał zapraszam na snapchat'a : lucrecia0