[i][b]- Co byś zrobiła wiedząc, że jutro umrzesz?
- Co bym zrobiła? Poszłabym do Niego i powiedziała mu jak bardzo mi zależy na nim, na jego słowach i na jego obecności przy mnie. Być może chociaż ten jeden dzień były wspaniały, ten ostatni. A być może byłby normalny, jeśli odszedłby obojętnie i wyśmiał mnie... [/b][/i]
A co Wy byście odpowiedzieli gdyby to Wam zadał ktoś takie pytanie?
Ja odpowiedziałam to, co wyżej...