jedyne co pamietam to zachwyt miejscem do którego dążyłam, moją okropna blizne na brzuchu,całkiem fajne jak na ten czas cycki,opalona skóre i ogromną swobodę bycia sobą..pamietam wyjazd ,pamietam wszystko przed nim,pamietam tego który przed nim i tego,który po..
pan A. to człowiek niesamowity,może zwyczajny z pozoru,ale mimo wszystko ma cos co przyciaga
może rani,ale czy to istotne,przecież przerabialismy to juz wiele razy
miałam z tym skonczyc ale widocznie dalej tkwie w tym srodku,w którym kazdy krok w lewo,prawo,badz prosto(bron boze w tył )cos zmienia
nie ja nie potrzebuje az takich zmian,chce wrócic do punktu wyjscia..
pan A. to człowiek nadzwyczaj niesamowity...