To co pamiętam...

Co tu duzo pisać, skoro można wszystko ując w kilku słowach >)

napewno niektórzy się zastanawiają czasami co by było gdybysmy podjeli czasami inne decyzje, gdzie teraz byśmy byli i co byśmy robili jakby wyglądaloby teraz nasze zycie, ??? czy byloby lepsze czy nie, czy moze bylibyśmy bardziej szczęśliwi a moze juz by nas nie było... mhhh

znałazłem pewna odpoweidz na to pytanie ) ------ przyajmniej do mnie coś dociera >JA<

skoro nie wiemy czy jesteśmy tu gdzie powinnismy być teraz to często próbujemy sobie wyobraźić nasze życie w innej postaci, jakby wyglądało gdybyśmy podjeli inne decezje albo jedna bardzo ważna która w pewien sposob nas ukształtowała w teraźniejszości. Można to powiedziec tak ze mamy zdarzenie "X" i od tego momentu jest nasza akcja i co dalej idziemy naprzód ale w pewnym momencie zaczynamy sie zastanawiać czy dobrze robimy czy może gdzieś po drodze zabładzilismy i juz nie wiemy co dalej robic ???

Wtedy warto sie zastanowic nad tym jak na nas wpłynoł ten czas, czy ukształtował nas w jakis sposób czy moze ciągle jestemsy tacy sami, co sie z nami stąło od zdarzenia "X". ale co wazniejsze jak na nas moze wpłynąć dalsze postępowanie w jaki sposób mozey siebie kształtować tutaj gdzie jestesmy i gdzie bedziemy przypuszczalnie. Trzeba sie zastanowic czy czesto źle podjete decyzje nie miały tak naprawde wiekszego i lepszego wpływu na to " teraz " ??? Czy dzieki temu nie jestemy lepsi od poprzednich siebie, trzeba sie rozwijać ale tak naprawde nie zauuwazamy jak szybko sie cofamy, dzisiaj juz nikt tego nie zauwaza..... weic moze warto by sie zastanowic czasami nad tym bo zanim do tego niektorzy dojda bedzie juz po sprawie....!!!

a na koniec cos mało ciekawego bo juz zapomniałem gdzie to było ale napewno Szwajcaria zdjecia powyzej :)