#8.

Cześć!xx

Byłam z Kylie po kawie na desce,nauczyłam ją co i jak i przy okazji poznałyśmy jakichś chłopaków,całkiem miło się rozmawiało.Mojej misi spodobał się jeden i fajnie bo chciałabym,żeby się z kimś związała.Zasługuję na miłość a często narzeka,że czuje się trochę samotna.Także ten..shippuje ich mocno haha.Tak odbiegając od tematu to od czasu gdy zaczęło się układać rozglądam się za pracą,jakąkolwiek.Nawet dorywczą.Przyznam szczerze,że odczuwam pustki w porfelu a po za tym chiałabym się trochę usamodzielnić i odciążyć trochę rodziców.Czuję,że coś miedzy nimi jest nie tak chociaż oni wszystkiemu zaprzeczają.No cóź,wtrącać się nie będę.Jak będą chcieli to sami mnie poinformują,prawda?Zawsze byli fair w stosunku do mnie więc ufam im..A i przypomniałam sobie coś!Jeśli chodzi o bal..zgodziłam się.Spytałam mojego chłopaka czy by mu to przeszkadzało ale on powiedział,że nie ma nic przeciwko i mi ufa,aww cieszę się bardzo.Logan też był zadowolony jak mu powiedziałam,że jednak pójdę z nim.Układa się wszystko,jestem mega zadowolona.Oby tak dalej..

~Destiny.

Autorka:

No takie coś..Dziękuję za komentarze pod notkami,to mnie motywuję:) 

Trochę to wszystko chaotyczne,mam nadzieję,że z czasem jakoś nabiorę wprawy i będą te notki wyglądały lepiej.No ale z drugiej strony co się dziwić-Destiny to emocjonalna dziewczyna :))