tak sobie wróciłam tu..
wczorajszy dzień męczący i mógłby być lepszy..
kasa na pkp zamknięta, pociąg spóźniony..
nie.. nie zdążyłam na autobus, więc czekałam godzinę <3
jeszcze Krzysiek perfum dla mojej mamy nie miał i musiałam inne kupić..
nie wiem, jak się z tego wszystkiego wyplącze, ale jakoś będę musiała..
muszę iść do Feniksa, zrobić zadania i się pouczyć..
no i książka na mnie czeka, ale z wielkim rozczarowaniem stwierdzam, że jej dzisiaj nie poczytam ;c
no i jeszcze jakąś sukienkę na półmetek trzeba znaleźć..
nie wierzę, że idę..
mam nadzieję, że będzie fajnie..
no, ale.. Aśka też idzie..
musi być świetnie.
mama zrobiła pierogi z kapustą i grzybami..
idę jeść.
miłego dnia ;)
http://www.youtube.com/watch?v=DeumyOzKqgI