Dzisiejszy dzień- hm... pozytywny! :) Nauczyłam się odwracać naleśniki na drugą stronę podrzucając. xd Wyczyn roku :D
Smażyłam je chyba z godzinę. Masakra... Szkoda, że są kaloryczne i zjadłam tylko dwa. Dziękuje Panie, że owoce i warzywa nie wliczają się do bilansu, bo bym z głodu umarła :D W pewnym momencie chciałam odpuścić, wziąć talerz naleśników, dżem i zacząć wsuwać, ale potem... pomyślałam o Was, że będzie mi wstyd i że jutro rano na wadze będzie więcej niż by było gdybym nie zjadła i....
Wytrwałam! <3 Potem się trochę pouczyłam, ale jakoś nie mogłam znaleźć motywacji...
Jestem na biol-chemie, jest tu ktoś taki? Chciałam pouczyć się trochę biologii, ale nic nie rozumiem i jakoś mnie nie ciągnie, wolę chemię... Miał ktoś podobnie? :(
Nie mogę się doczekać jutrzejszego poranka :D
1 2 3 4 5 6 7