363.

Po prostu ze mną bądź nie zawiodę, obiecuję

Musisz zrozumieć, że spotka cię kara Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem ci spierdalajwięcej mi nie przychodź , mam już tego dosyć , poważnie , z mojego życia możesz się wynosić

Gniewem zatruty, ledwo stoisz na nogach.

Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze? Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze.

Każdy ma chwile, że by to wszystko jebnął, i patrzy w lustro jak łzy mu ciekną.

W górę szkło, wypijmy za błędy

w każdym detalu, akordzie i dźwięku. Bez Ciebie życie nie miałoby sensu

Czy to, co było między wciąż jest? Wciąż jest ważne?

To będzie koniec. Koniec Nas. Dziś tak to czuję

To, co było, tylko mija, nie znika. Jest ciągle obok, prześladuje cień życia.Tego, co będzie tu nie ma, ale przez to źle sypiasz. Jak w kleszczach przeszłości, przyszłości, we wnykach.

Zawsze chciałem być doskonały, lecz to ciągle czas przyszły niedokonany.

Wiem, że ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam.

Powiedziała "spróbujmy", dostała nieprzespane noce, trzeźwe rozmowy, wyrwała z rąk 40%..

Ty decydujesz o czynach, nigdy czyny o tobie. Godzinami ćwiczysz pchnięcie w serce nożem..

Potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć

Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłem ją szybciej niż matkę. Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij. Jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.

Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.

może masz w głowie myśli bardziej szalone niż ja może masz skrzydła, których by Tobie pozazdrościł ptak, może masz serce całe ze szlachetnego szkła, może masz kogoś, a może właśnie kogoś Ci brak..

I w sumie to się skończyliśmy..

Życzę ci wyrzutów sumienia z powodu braku mojej osoby.

Reprezentujesz wszystko za czym tęsknię, wszystko czego potrzebuję.

Ja nawet nie potrafię spokojnie oddychać, gdy myślę jak bardzo mi cię tutaj brakuje.

Łatwiej jest odejść niż zostać i naprawić wszystko.

i w moim innym świecie jesteśmy blisko, ale tu bałem się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko.

chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie, nie wiem dlaczego to robię, pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie

Przeszłość potrafi doszczętnie zgnoić człowieka.

Tak trudno jest złapać oddech kiedy nie ma się dla kogo oddychać..

Jesteśmy za młodzi by nienawidzić świat tak bardzo.

Kochać to niebezpieczna rzecz.

Nie ma większej rzeźni niż pamięć.

Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.

Nie obchodzi mnie gdzie będziesz w przyszłym roku. Nie obchodzi mnie czy jesteś szalony. Boże... Po prostu wiem, że chce z Tobą być. Nie rozumiem co robisz. To wydaje się być takie pozbawione sensu. Wszystko wydaje się być pozbawione sensu. Ale gdy jestem z Tobą jest inaczej. Nie wiem dlaczego.

I nie dziękuję ci dziś za to, że byłeś.

Trzeba mnie ściskać, bo trochę się rozlatuję..

Mam głęboko w dupie opinię chorej publiczności naszego życia.

Czasem jeszcze chodzę przez ten cholerny,
pusty park, patrzę na tamtą ławkę, 
uśmiecham się