WITAJCIE :*
Wiesz po co są problemy? Po to by zdać sobie sprawę, z tego jak bardzo nam na czymś zależy.
Powinnam w końcu oduczyć się nawyku tęsknienia za ludźmi, dla których nic nie znaczę.
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały.
Nigdy nie przepraszaj za to, co czujesz. To jak przepraszanie za bycie prawdziwym.
-Nie wraca się do starej miłości.
-Dlaczego?
-A jaki sens ma czytanie tej samej książki, znając jej zakończenie?
Tylko prawdziwy przyjaciel będzie wiedział, kiedy pod słowem "nic" kryje się "coś".
Wiesz, po co są problemy? Żeby udowodnić pierdolonemu losu, że zawsze dajesz radę.
Alkohol nie pomaga rozwiązać problemów, z drugiej strony sok też nie...
Chciałabym faceta, który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu, zamiast robić awantury o to, jak mogłam się tak spić.
Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zabłądzić z Tobą, niż z innym dojść do celu.
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
A teraz wieczór z niemieckim <3
Do jutra kochani :*