jakieś z braciszzkiem :d
ojaa , zaczęcie nowego tygodnia pracą klasową z bioo , szacun takie rzeczy tylko ma mat-fizie :D
plus ten zaskok z fizykii , łoooo ; o
byle do WOLNEGO ! bo ciężki jak cholera bd ten tydzień , jtr matma + kartkówka z polaka z lektury.
pocieszam się myślą , że jest 93 dni do wakacji :D
z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim . udając przed samą sobą , że sobie bez niego poradzisz - zrywasz bo nie jest dość dobry . właśnie wtedy zaczynasz się dusić , jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu . właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz , a Ty nie wychodzisz z pokoju , łudząc się, że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić , że jego już nie ma .