Czasami zastanawiam się co jest we mnie nie tak. Poznałam chłopaka który nie chce mieć laski! Świetnie. Czuje się jak idiotka którą z siebie zrobiłam! Taka prawda. Czemu ja dawałam sobie nadzieje że jednak jest inaczej?! Czemu ja się w ogóle w nim zakochałam? Przecież miałam już zajebistego chłopaka który mnie kochał, który o mnie dbał i nie chciał mnie stracić.Jednak ja zakochałam się w kimś innym. Zobaczyłam ze jest idealny, że mógłby mnie pokochać... Taką jaka jestem! Ale niestety powiedział mi że nie chce mieć dziewczyny bo już jedną miał która go tak strasznie skrzywdziła... U niego w słowniku nie ma słowa kocham... Słowa które tak pragnęłam usłyszeć. W ciągu tych miesięcy spędzonych z nim zrozumiałam że trzeba czasu... Trzeba czasu żeby zapomnieć o nim... Znaleźć sobie kogoś innnego- lepszego. Kto będzie takim idealnym chłopakiem jak on. Który będzie mi pisał rano "dzień dobry dziubasku!" lub "jak sie czuje moje kochanie?". Tego będzie mi najbardziej brakować. Zastanawiamy się w życiu co jest najważniejsze MIŁOŚĆ, PRZYJAŹN CZY NAUKA? Myślę że wszystko jest ważne ale jednak najważniejsza jest miłość. Miłość przez która cierpimi, przeżywamy i przez która nasz świat zmienia się na lepsze!
Życzę każdemu aby spotkał tą swoją pierwszą prawdziwą miłość...
Ciao! <3